Uwielbiam tę zabawę, a Wy? Daje schronienie i ukojenie (najlepiej pod kołdrą z kubasem herbatki), funduje przygodę w czterech ścianach własnej głowy, czasem zabiera w podróż gdzieś daleko na zewnątrz, albo wgłąb siebie…
Za tydzień o książkach, które inspirują…do rysowania 🙂 Nie przegapcie!
blogorysy
myśli zaklęte w rysunkach
Najpiękniejsza zabawa
